żyleta dzisiaj… 5th październik 2013

  • Panasonic
  • DMC-FX40
  • 0.002 s (10/5000) (1/500)
  • f/4.0
  • 125
  • 2013:10:05 05:58:41
  • 2.8284271247462
  • Cloudy
  • No
  • 4.40 (44/10)
  • 25
image

Shot Notes

18 Responses to “żyleta dzisiaj…”

  1. 1
    E. z Czakowa:

    Ładnie przymroziło ;)
    pozdrawiamy z Czakowa :D

  2. 2
    ojciec prezes:

    już wstałeś czy jeszcze nie poszedłeś spać :) dla tej żylety

  3. 3
    Koniu:

    eee…. tam, byłem w zeszły łikend
    rzeczywiście jelenie na rykowisku
    a żyleta… jak się tak ryczy dzień za dniem, to się dzień zlewa z nocą
    i już trzeba wracać do domu
    ale, ale, w ten łikend też … zasuwam w Biesy
    a Wy, drodzy „obserwatorzy” zazdrościć
    W.

  4. 4
    Sylwek z Nowej Huty:

    Gupi Koniu! Gupi Koniu! Wcale nie zazdroscimy! :-P

  5. 5
    ojciec prezes:

    nie ta krowa (koniu :)) dużo mleka daje co głośno ryczy
    a jak się wszystko (z)wlewa w jedność i pozostaje suchy wiór w gardle
    to za bardzo nie ma czego zazdraszczać lepiej w zdrowiu piękność fotek podziwiać

  6. 6
    Eeee....:

    Dajcie Koniu się przechwalać, niech ma!
    Turysty wyjechały to i wreszcie góry widać :)
    Nam pozostał serek tworzony ręcznie przez wiejskiego wytwórce podobny bardzo w smaku do tego z……
    Jemy, wspominamy, echhhhhhh…….

  7. 7
    ojciec prezes:

    no to niech Koniu hasa po połoninach w moim imieniu też :)
    a i niech wleje co nie co za spokój mojej skołatanej duszy też

  8. 8
    karolinka!:

    ale się rozkręciłeś! słyszałam że pierwszy śnieg się pod rawką pojawił w tym tygodniu:)

  9. 9
    Maćko:

    Ożesz, Oqrwa,…. ależ bije po oczach i źreń wypala!

  10. 10
    Hippis aus Stettin:

    Koniu ma teraz ubaw, bo wie, że jak sobie z butelki pociągnie to i galopować po połoninach będzie lekko :D

  11. 11
    andrzej-whitestok:

    Zaiste piękne widoki a tak szybko się zmieniają, że po wakacyjnym zastoju nie nadońżam ;-) po prostu. Ale Wy, moi mili (do tego grona nie zaliczam tego na „K” co się pod szlachetne zwierze podszywa) jak zawsze na posterunku. Ciesze się więc :-)

    Dla tego na „K” mam pewną propozycję i nie zawaham się jej użyć jeśli nadal będzie próbował Nas w…rwić.

  12. 12
    Eeee....:

    Echhhhhh…….

    I to że niby tylko JA sieję KAGANIEC?!?!?!!?

    A Koniu to mnie pisze z małej litery!!!! :) :)

    A widoki cudne……

    A u mnie widoki marne…. :(

    I Admin nieżyczliwy… i urlop nierychliwy….. i wszystko do …….

  13. 13
    ojciec prezes:

    no, nie wszystko droga Eeee, bo widoczek żyleta i raczej tam bym go ni upychał :)

  14. 14
    Hippis aus Stettin:

    Droga Eeee…: Tylko Ty? Co to ma w ogóle znaczyć. A ja to co? Już mnie od tego dźwigania wszystko boli, a zwłaszcza głowa. Niestety w naszej edukacji „marność nad marnościami i wszystko marność”!
    Gdzie Twoje zrozumienie i solidarność z ludźmi po biurku? Wiesz, że niedługo i ten mebel nauczyciele sami sobie będą musieli zapewnić? Ale po co ja gadam… Zasmuciłaś mnie ot co! :(
    Ale za to widok żyleta… Ehhh :D

  15. 15
    Eeee....:

    Hippis! Ja tam się oświaty i jej biurka nie czepiam :)
    To do sugestii delikatnych w kierunku Konia było!!!! Andrzejowych Łajtstokowych :)

    A co do solidarności to dzisiaj się nie solidaryzuję, bo się wszyscy, co po biurku, ze mnie się śmiali i nic to, że mieli rację, ale nie i już!!!!

    A od jutra to i owszem, się posolidaryzuję trochę! Od jutra!!!!

    P.S. Biurko mi niepotrzebne tak wooogle. Bajzel mi tylko robi. Ale pozdrawiam :)

  16. 16
    ojciec prezes:

    Czy to oznacza, że Koniu w kagańcu przy biurku solidaryzuje się z połoniną oświetloną kagankiem realizując marność edukacji czyli krótko mówiąc bajzel w oświacie.
    ale widoczek żyleta :)

  17. 17
    Hippis aus Stettin:

    OP rozbawiłeś mnie do łez. Szacun przyjacielu! Już sobie wyobraziłem konia za biurkiem :P

  18. 18
    Sylwek z Nowej Huty:

    Ojcze prezesie gdzie znajdziesz kaganiec na taki wielki łeb? :-D Widoczek oczywiście bardzo very :-)

Leave a Reply


6 − = trzy