no przecież to tylko kwestia czasu ale widzę, że wszystko już gotowe na przyjęcie gości. Posprzątane… eśś, szkoda, że ten weekend spędzę nieco bardziej na zachód
listopad 10th, 2010 at 17:58
2
ojciec prezes:
jadą goście jadą….
listopad 10th, 2010 at 18:04
3
wiciu:
jejku będzie się działo
listopad 10th, 2010 at 23:34
4
Hipis aus Stettin:
I pomyśleć, że gdyby nie pewna dyrektywa pewnej pani minister dziś bym tam teraz dojeżdżał…
listopad 11th, 2010 at 09:22
5
poziomica:
hipis, też Ci problemy robią? my odrabiamy w sobotę
listopad 11th, 2010 at 10:12
6
wiciu:
a ja może dojdę w piątek.. kurde znowu pewnie to odchoruję
listopad 11th, 2010 at 14:03
7
Hipis aus Stettin:
Robią, robią i nie zamierzają przestać. Najgorsze jest to, że byliśmy jedną z nielicznych placówek, które pracowały dziś normalnie w naszym mieście. Ehhh…
listopad 12th, 2010 at 14:18
8
Stara Mrówa:
Hipis! Nie mów, że nie mogłeś się urwać!
Daj znać przy kolejnej takiej okazji, powiem Ci, jak to się robi
no przecież to tylko kwestia czasu ale widzę, że wszystko już gotowe na przyjęcie gości. Posprzątane… eśś, szkoda, że ten weekend spędzę nieco bardziej na zachód
jadą goście jadą….
jejku będzie się działo
I pomyśleć, że gdyby nie pewna dyrektywa pewnej pani minister dziś bym tam teraz dojeżdżał…
hipis, też Ci problemy robią? my odrabiamy w sobotę
a ja może dojdę w piątek.. kurde znowu pewnie to odchoruję
Robią, robią i nie zamierzają przestać. Najgorsze jest to, że byliśmy jedną z nielicznych placówek, które pracowały dziś normalnie w naszym mieście. Ehhh…
Hipis! Nie mów, że nie mogłeś się urwać!
Daj znać przy kolejnej takiej okazji, powiem Ci, jak to się robi
OK Mrówasie. Chętnie skorzystam z Twojej porady