O proszę ! ani grama śniegu ! a na pomorzu jeszcze się trzyma…
styczeń 16th, 2011 at 16:01
2
andrzej-whitestok:
„Pociąg miał spore opóźnienie, więc Katarzyna, wysiadając na małej otoczonej lasem stacji, obawiała się, że nikt już na nią nie czeka. Stała na peronie, rozglądając się bezradnie, kiedy w mroku zamajaczyły dwie zakapturzone postacie.
[…] Szli peronem, który po odjeździe pociągu okryła nieprzenikniona ciemność. Katarzyna bardziej zgadła, niż odczytała na tablicy nazwę: Łupków.
– Co to za miejscowość ten Łupków – zainteresowała się, aby jakoś podtrzymać rozmowę.
– To miejscowość, gdzie diabeł mówi dobranoc – odparł niższy.
– W takim razie zapowiada się ciekawie – mruknęła.”
[„Nakarmić wilki” – Maria Nurowska]
O proszę ! ani grama śniegu ! a na pomorzu jeszcze się trzyma…
„Pociąg miał spore opóźnienie, więc Katarzyna, wysiadając na małej otoczonej lasem stacji, obawiała się, że nikt już na nią nie czeka. Stała na peronie, rozglądając się bezradnie, kiedy w mroku zamajaczyły dwie zakapturzone postacie.
[…] Szli peronem, który po odjeździe pociągu okryła nieprzenikniona ciemność. Katarzyna bardziej zgadła, niż odczytała na tablicy nazwę: Łupków.
– Co to za miejscowość ten Łupków – zainteresowała się, aby jakoś podtrzymać rozmowę.
– To miejscowość, gdzie diabeł mówi dobranoc – odparł niższy.
– W takim razie zapowiada się ciekawie – mruknęła.”
[„Nakarmić wilki” – Maria Nurowska]
andrzej-whitestok: dawaj dalej!
ja też proszę andrzeja-whitestok’a o ciąg dalszy
Ładna wiosna tej zimy, chyba oqrwieńce zhackowały demową wersję wiosny.
Gdzie brzęczą pszczoły pluszcze rzeka
Gdzie słońca blask i cienie drzew
Do tej co na mnie w życiu czeka
Do życia znowu nieś mnie nieś
Biała Lokomotywo
a kto wajchę przełoży?
Do Mrówy I E.z Czakowa
Ale musiałbym całą książkę przepisać !