„… przyszła odwilż i w lesie zrobiło się mokro, (na łące też – aw) bez kaloszy nie dało się tam wejść. Koledzy stwierdzili, że nie ma warunków do rozpoznawania tropów, ale Katarzyna postanowiła skorzystać z okazji i lepiej poznać teren. Była to jej pierwsza samotna wyprawa…”
Gdy się widzi tę wędzarnie to się można rozmarzyć, wszakże uwędzony w niej, w ciepłym dymie, pstrąg rozpala zapachem umysł i pieści podniebienie swym smakiem, potraktowany jej zimnym dymem łosoś, nabiera koloru, smaku i aromatu o jakich jego zafoliowani, sklepowi koledzy mogą tylko pomarzyć. By nie męczyć kulinarnej wyobraźni czytelników od opisywania wędzonych tam szynek, żeberek i słonin powstrzymam się. Ech…
styczeń 19th, 2011 at 19:51
3
E.z Czakowa:
Andrzeju,dzięki za podpowiedź,zdobyłam książkę i jutro do mnie dojedzie ale nadal są mile widziane cytaty na okoliczność fotek
styczeń 20th, 2011 at 14:37
4
ojciec prezes:
eeeeeeeeeeeech, poguliał, poguliał by parień maładoj a do tych wyrobów łyk okowitki i niech się reszta świata chowa
styczeń 20th, 2011 at 15:33
5
Stara Mrówa:
Jędrzej: Dobrze, że jestem chora i nic nie czuję…..
„… przyszła odwilż i w lesie zrobiło się mokro, (na łące też – aw) bez kaloszy nie dało się tam wejść. Koledzy stwierdzili, że nie ma warunków do rozpoznawania tropów, ale Katarzyna postanowiła skorzystać z okazji i lepiej poznać teren. Była to jej pierwsza samotna wyprawa…”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
Gdy się widzi tę wędzarnie to się można rozmarzyć, wszakże uwędzony w niej, w ciepłym dymie, pstrąg rozpala zapachem umysł i pieści podniebienie swym smakiem, potraktowany jej zimnym dymem łosoś, nabiera koloru, smaku i aromatu o jakich jego zafoliowani, sklepowi koledzy mogą tylko pomarzyć. By nie męczyć kulinarnej wyobraźni czytelników od opisywania wędzonych tam szynek, żeberek i słonin powstrzymam się. Ech…
Andrzeju,dzięki za podpowiedź,zdobyłam książkę i jutro do mnie dojedzie ale nadal są mile widziane cytaty na okoliczność fotek
eeeeeeeeeeeech, poguliał, poguliał by parień maładoj a do tych wyrobów łyk okowitki i niech się reszta świata chowa
Jędrzej: Dobrze, że jestem chora i nic nie czuję…..