No to ja rozumiem znowu fajna zima sie robi.
Łupkowskie Misie idą spać…..
styczeń 20th, 2011 at 18:44
2
Stara Mrówa:
andrzej-whistock: No! Dawaj!
styczeń 20th, 2011 at 19:24
3
Hipis aus Stettin:
Rewelacyjne ujęcie. Piękne te lodowe zębiska.
styczeń 20th, 2011 at 21:26
4
andrzej-whitestok:
„… niespodziewanie nadeszła fala mrozów. Termometr za oknem wskazywał minus dwadzieścia (:-)?)
[…] w południe przez matową zasłonę przebiło się słońce, wszystko dookoła jakby ożyło.
[…] Katarzyna patrzył na to olśniona i przez chwilę zapomniała nawet, że jest zimno. Ale zimno było naprawdę…”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
styczeń 20th, 2011 at 22:10
5
monikabu:
Drogi Oqrwieńcze,
czy Ty te zdjęcia z jakiegoś archiwum wybierasz, czy tam na Końcu Świata pogoda (i krajobraz) się codziennie tak diametralnie zmieniają?
styczeń 21st, 2011 at 00:31
6
ojciec prezes:
nie takie zęby nas nie wygryzły z B.
styczeń 21st, 2011 at 07:24
7
Hipis aus Stettin:
Andrzeju z Whitestoku, niedługo dzięki Tobie i Twoim wielbicielkom na Oqrwieńcu przeczytam całą książkę
No to ja rozumiem znowu fajna zima sie robi.
Łupkowskie Misie idą spać…..
andrzej-whistock: No! Dawaj!
Rewelacyjne ujęcie. Piękne te lodowe zębiska.
„… niespodziewanie nadeszła fala mrozów. Termometr za oknem wskazywał minus dwadzieścia (:-)?)
[…] w południe przez matową zasłonę przebiło się słońce, wszystko dookoła jakby ożyło.
[…] Katarzyna patrzył na to olśniona i przez chwilę zapomniała nawet, że jest zimno. Ale zimno było naprawdę…”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
Drogi Oqrwieńcze,
czy Ty te zdjęcia z jakiegoś archiwum wybierasz, czy tam na Końcu Świata pogoda (i krajobraz) się codziennie tak diametralnie zmieniają?
nie takie zęby nas nie wygryzły z B.
Andrzeju z Whitestoku, niedługo dzięki Tobie i Twoim wielbicielkom na Oqrwieńcu przeczytam całą książkę
czyżby ebook made in oqrwieniec był w palnie
Ha i cóż w tym złego
hyba „..by oqrwieniec” hahahaha
Chyba!!!!
oj „c” się nie „wcisło”