Za to zdjęcie Chatkowemu należy się złoty medal w dyscyplinie: (w)kusz(rz)enie szatana
marzec 31st, 2011 at 13:46
4
karolinka!:
przecież to szantaż emocjonalny!
marzec 31st, 2011 at 14:28
5
andrzej-whitestok:
„Po powrocie do chaty (Katarzyna – aw) zdała kolegom dokładną relację ze swojego odkrycia.
– No to działamy dalej. […] – Zrobimy ci drabinkę, żebyś mogła sprawnie wchodzić i schodzić. Ile potrzebujesz metrów?
– Jakieś sześć.
[…]
– Obserwowałem kiedyś jelenie z drzewa i po jakimś czasie zrobiło się bardzo niewygodnie, owinąłem więc gałąź zwyczajną karimatą. Mogę ci pożyczyć, bo przypuszczam, że trochę tam posiedzisz.
– Świetny pomysł – powiedziała. – Karimatę mam swoją. Nie będę myślała o bolącej pupie, tylko o wilkach.”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
marzec 31st, 2011 at 18:16
6
E.z Czakowa:
No w hamaku raczej pupa nie boli…no może czasem kręgosłup…jak ktoś by chciał na brzuszku poleżeć Pozdrawiamy!!
marzec 31st, 2011 at 18:35
7
magda k.:
szantaż, jak nic
marzec 31st, 2011 at 20:16
8
Szuder:
A tam, szantaż…
Toż to motywacja jeno! :]
kwiecień 1st, 2011 at 05:07
9
Maćko:
E.z Czakowa – wszystko zależy od tego, na czyim brzuszku się leży…
kwiecień 1st, 2011 at 07:06
10
gdyński trol:
Ty się tak nie ciesz za tydzień trol przyjedzie i wszystko rozdupcy, a hamaczek zeźre i tyle bedzie radości
arrrr. zazdrość. czysta, bezinteresowna zawiść!
Takiemu to dobrze, takiemu dobrze
Za to zdjęcie Chatkowemu należy się złoty medal w dyscyplinie: (w)kusz(rz)enie szatana
przecież to szantaż emocjonalny!
„Po powrocie do chaty (Katarzyna – aw) zdała kolegom dokładną relację ze swojego odkrycia.
– No to działamy dalej. […] – Zrobimy ci drabinkę, żebyś mogła sprawnie wchodzić i schodzić. Ile potrzebujesz metrów?
– Jakieś sześć.
[…]
– Obserwowałem kiedyś jelenie z drzewa i po jakimś czasie zrobiło się bardzo niewygodnie, owinąłem więc gałąź zwyczajną karimatą. Mogę ci pożyczyć, bo przypuszczam, że trochę tam posiedzisz.
– Świetny pomysł – powiedziała. – Karimatę mam swoją. Nie będę myślała o bolącej pupie, tylko o wilkach.”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
No w hamaku raczej pupa nie boli…no może czasem kręgosłup…jak ktoś by chciał na brzuszku poleżeć Pozdrawiamy!!
szantaż, jak nic
A tam, szantaż…
Toż to motywacja jeno! :]
E.z Czakowa – wszystko zależy od tego, na czyim brzuszku się leży…
Ty się tak nie ciesz za tydzień trol przyjedzie i wszystko rozdupcy, a hamaczek zeźre i tyle bedzie radości