„W okolicy nory pojawia się kolejny wilk,duży czarny basior. Od razu go rozpoznałam (Katarzyna – aw), to ten sam, którego widziałam uwalniając waderę z wnyków. Jest wspaniały i nie można go pomylić z żadnym innym. […]
Czarny jest imponującym wilkiem. Gdy się porusza jego mięśnie pracują jak sprawny mechanizm. Do tej pory tylko czasami warczy i upomina, ale strach pomyśleć, co by było, gdyby się naprawdę wkurzył.
Zawsze zastanawiałam się, jak powinien wyglądać samiec alfa, ale teraz nie wyobrażam sobie, mimo że widziałam go tylko trzy razy, żeby mógł wyglądać inaczej niż Czarny.
Postaram się obserwować wszystkie wilki, odkryć ich płeć, rolę i miejsce w stadzie.
Zdaję sobie sprawę, że każdy dzień obserwacji jest dla mnie wielkim szczęściem i że może się to w każdej chwili skończyć, bo wilki odejdą.”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
czerwiec 12th, 2011 at 19:12
3
E.z Czakowa:
Andrzeju,czyżbyś awansował Lusindę …na wilczycę
…ale fragmęty nadal mile widziane
Lucinda szuka ofiar;-)
„W okolicy nory pojawia się kolejny wilk,duży czarny basior. Od razu go rozpoznałam (Katarzyna – aw), to ten sam, którego widziałam uwalniając waderę z wnyków. Jest wspaniały i nie można go pomylić z żadnym innym. […]
Czarny jest imponującym wilkiem. Gdy się porusza jego mięśnie pracują jak sprawny mechanizm. Do tej pory tylko czasami warczy i upomina, ale strach pomyśleć, co by było, gdyby się naprawdę wkurzył.
Zawsze zastanawiałam się, jak powinien wyglądać samiec alfa, ale teraz nie wyobrażam sobie, mimo że widziałam go tylko trzy razy, żeby mógł wyglądać inaczej niż Czarny.
Postaram się obserwować wszystkie wilki, odkryć ich płeć, rolę i miejsce w stadzie.
Zdaję sobie sprawę, że każdy dzień obserwacji jest dla mnie wielkim szczęściem i że może się to w każdej chwili skończyć, bo wilki odejdą.”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
Andrzeju,czyżbyś awansował Lusindę …na wilczycę
…ale fragmęty nadal mile widziane
Oj poleżałbym sobie na tej trawie, albo posiedział, albo pochodził lub pojeździł po niej, cokolwiek, ale na tej trawie, tam, w Łupkowie, teraz, zaraz!
Jędrzeju! Ponosiłbyś wodę na ten przykład, no, nie?
Ja to bym też, no ten tego pochodził po tej trawie. Nawet boso i choćby po wodę lub drewno…
Wodę też można ponosić po-tej-tra-wie
O, i jeszcze do sklepu można podreptać po tym zieloniuśkim dywanie
Ewidentnie idzie na bobra