„… w głębi duszy czuła (Katarzyna – aw), że prawdziwe życie toczy się właśnie tutaj, pośród zalesionych wzgórz, wąwozów i strumieni. Miała absolutną pewność,że przywiodło ją tu przeznaczenie […] Nie był to na pewno jej ostatni pobyt w Bieszczadach, wiedziała, że, że powróci tu tak szybko jak tylko będzie to możliwe”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
czerwiec 18th, 2011 at 18:23
2
SamaJużNieWiemKtoJa:
czerwiec 18th, 2011 at 21:04
3
Sylwek z Nowej Huty:
Chłostaj chłostaj a mnie to rybka bo i tak 1 lipca…
„… w głębi duszy czuła (Katarzyna – aw), że prawdziwe życie toczy się właśnie tutaj, pośród zalesionych wzgórz, wąwozów i strumieni. Miała absolutną pewność,że przywiodło ją tu przeznaczenie […] Nie był to na pewno jej ostatni pobyt w Bieszczadach, wiedziała, że, że powróci tu tak szybko jak tylko będzie to możliwe”
/”Nakarmić wilki” – Maria Nurowska/
Chłostaj chłostaj a mnie to rybka bo i tak 1 lipca…
heh….
Prawda ? (KM)
aż do krwi katujcie
Pięknie , a w Łupkowie jeszcze piękniej !