… w Whitestoku też leje, od dwóch dni. I jest to bardzo pozytywne dla przyrody, która przez ponad miesiąc suszy przywiędła nieco i jesienna się zrobiła.
POZDRAWIAM
lipiec 2nd, 2011 at 19:21
2
Hipis aus Stettin:
Im Stettin taka jak u was…
lipiec 3rd, 2011 at 09:59
3
Zofia:
a Sylwek pichci coś pysznego!
lipiec 3rd, 2011 at 10:05
4
Gusia:
Już tęsknię
lipiec 3rd, 2011 at 19:42
5
Hipis aus Stettin:
Do zobaczenia 6 sierpnia w Łupkowie.
Pozdrawiam
lipiec 3rd, 2011 at 21:18
6
Maćko:
Hipis, data przyjęta, zaakceptowana i będzie zrealizowana! :)))
Bój się…
Ale Wam dobrze tak plany snuć i je potem w czyn obracać. Ja niestety mimo zapału, wolnego czasu, finansów, a nawet opon co by się chętnie w łupkowskie błoto wgryzły, z grodu królewskiego ruszyć na razie nie mogę, ot takie życie. Pozostaje mi jeno życzyć Wam, szanowni Łupkowianie, miło spędzonego czasu wśród łupkowskich łąk, w chatce, która wciąż tam na nas czeka!
lipiec 4th, 2011 at 14:15
8
Rafau:
Szkoda, że nie umiałem zagrać Ci wszystkich tych Pearl Jamów do końca. Innym razem?
… w Whitestoku też leje, od dwóch dni. I jest to bardzo pozytywne dla przyrody, która przez ponad miesiąc suszy przywiędła nieco i jesienna się zrobiła.
POZDRAWIAM
Im Stettin taka jak u was…
a Sylwek pichci coś pysznego!
Już tęsknię
Do zobaczenia 6 sierpnia w Łupkowie.
Pozdrawiam
Hipis, data przyjęta, zaakceptowana i będzie zrealizowana! :)))
Bój się…
Ale Wam dobrze tak plany snuć i je potem w czyn obracać. Ja niestety mimo zapału, wolnego czasu, finansów, a nawet opon co by się chętnie w łupkowskie błoto wgryzły, z grodu królewskiego ruszyć na razie nie mogę, ot takie życie. Pozostaje mi jeno życzyć Wam, szanowni Łupkowianie, miło spędzonego czasu wśród łupkowskich łąk, w chatce, która wciąż tam na nas czeka!
Szkoda, że nie umiałem zagrać Ci wszystkich tych Pearl Jamów do końca. Innym razem?
rafalpok@o2.pl