taaaaaak, to jak to teraz będzie w chałupie ? będzie można, czy nie będzie można … ?
ale w Hiltonie – to można …
a na cmentarzu nawet wypada … no i tradycja taka
Łukasz, jutro melduj do raportu, zdjecie ma być
Dzięki Przyjacielu za te wszystkie uśmiechnięte mordki i rzeszę naszych dzieciaków z obozów wędrownych, które poza Łupkowem świata teraz nie widzą. To Twoje pokolenie młodych bieszczadzkich Oqrwieńców:) Dzięki stokrotne za wszystkie słowa, dźwięki, dni, godziny i minuty z Tobą w Łupkowie – czekamy na znak, że znów jesteś w jakimś miejscu na ziemi, które już teraz się powinno na to cieszyć…:) Niech Ci nowa droga szeroką i łatwą będzie:)!
wrzesień 28th, 2011 at 19:19
10
Natalia:
podpisuje sie calym sercem i zycze szczescia na nowej drodze zycia!
Ja również życzę Ci Łukasz wszystkiego dobrego.
Dziękuję za wszystkie niezapomniane dni w Łupkowie
Jacek z
wrzesień 28th, 2011 at 20:50
12
Bartol- Gdynia:
Łukaszu, dzięki Ci za wszystko ! znajdź swoje miejsce ale o Końcu Świata nie zapominaj i odwiedź czasem. mam nadzieje- do zobaczenia !!! Pozdrawiamy !!! ps. dzięki za pomidorówkę i szarlotkę
wrzesień 28th, 2011 at 20:57
13
Kóba-Maciek:
” może się spotkamy gdzieś po kilku latach, może właśnie tutaj lub na końcu świata……”
„Spotkamy się kiedyś u studni, takiej zwykłej, z kołowrotem…”
„On, cóż, włóczęga, niespokojny duch, z Onym można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko…”
„Podobno budujesz swój własny dom
W głębi pustyni.
Od życia nie chcesz już nic,
Lecz musiałeś zachować wspomnienia.
A Jane do dziś kosmyk włosów ma Twych
Wiem, że gdy dawałeś go jej
Myślałeś o tym by zwiać,
Lecz niełatwo jest zwiać…”
wrzesień 29th, 2011 at 06:06
16
gosiiia:
eno, jakie ostatnie? klisza się chyba w aparacie nie kończy !? szerokiej drogi ci życzę i szczęścia ty wiesz… ale ten oqrwieniec ma żyć !
wrzesień 29th, 2011 at 07:48
17
Gustaw:
bry! może mi ktoś wytłumaczyć co to takiego się stało, że Ojciec Dyrektor odchodzi (bo o ile dobrze zrozumiałem to odchodzi tak?)Naczelny Q dzięki za miłe chwile i za sadzonki 4listnych koniczynek!mają się dobrze i rosną na potęgę:)
wrzesień 29th, 2011 at 11:32
18
Szuder:
Dzięki za wszystko, takiego Chatkowego tam już na pewno nie będzie…
Trzymaj się ciepło i czekamy na kolejne zdjęcie. Z innego końca świata?
P.S.
Wybacz, że ostatnio zniknąłem bez słowa, sytuacja awaryjna i mocno nerwowa.
wrzesień 29th, 2011 at 11:55
19
Kamil:
Powodzenia stary i do zobaczenia!
wrzesień 29th, 2011 at 12:05
20
troll czerwony:
Dziękuje! Powodzenia! Do zobaczenia! Gdzieś tam jeszcze…
wrzesień 29th, 2011 at 15:32
21
Hipis aus Stettin:
I ja się przyłączę do podziękowań:
– za dach nad głową lub kawałek trawy na namiot,
– za pozytywną atmosferę,
– za wspaniałe muzyczne wieczory przy świecach,
– za wspólne święta i imprezę sylwestrową,
– za widoki nie do opisania,
– za rozmowy i porady,
– za możliwość pomocy Twojej wszechoqrwieńczej osobie,
– za zaufanie,
– za możliwość współtworzenia Oqrwieństwa i komentowania fotek na stronce,
– za to, że… jesteś i pewnie niedługo się gdzieś spotkamy…
Więcej „za” już nie pamiętam i wcale tego nie żałuję
Trzymam mocno kciukole za Cię Naczelny!
Wszystkiego dobrego Łukasz i spełnienia marzeń ….
Dziekujemy za niezapomniane dni w Łupkowie
Jacek Kuba
wrzesień 29th, 2011 at 17:32
23
Eeee....:
Hmm…. Jak to powiedzieć?????
Łuksza odejście lepsze niż zamążpójście!
– „za to, że… jesteś..”
– „za wspólne święta”
– „powrotu, na chwilę, na dzień, na…”
– „Wszystkiego dobrego Łukaszu na nowej drodze…”
A ja Ci mówię: żeby mi była z drewna!!!!!!
wrzesień 29th, 2011 at 18:50
24
piotr igosia szczecin:
eeeeeeeeeee to jakis pryma aprilis oqurwienczy ze lukasz odchodzi a tak powaznie dzieki za wszytko ps. do zobaczenia gdzies tam trzym sie
wrzesień 29th, 2011 at 18:57
25
kasia i adaś:
Wszyscy wypisują za co dziękują, czego będą żałować że to koniec jakiejś tam ery; nowa droga życia ?
Jest nam niezmiernie miło że mogliśmy Ciebie Łukaszu poznać i to z jednej strony w tak wspaniałym
miejscu a z drugiej że nie spotyka się takich nietuzinkowych ludzi już wielu.
Czego można życzyć natomiast komuś kto kończy jeden a zaczyna inny etap w życiu – no nie wiem –
to chyba temat na dłuższą rozmowę może „na nowym miejscu” no i przy tym takim czerwonym co tam w
tym antałku przechowujesz. Jeszcze nie raz pewnie się spotkamy i Pogadamy, Pomuzykujemy,
Odchamimy i …no, Dzięki, Do zobaczenia (tylko nie zgiń gdzieś znowu na kilka lat).
…Cześć.
A co? Aparat Ci się zepsuje, paskudo?
Mimo, że z innego Końca Świata, ale nadal oczekujemy wizualnego sprawozdania codziennego, Oqrwieńcze.
Nie wymixujesz się tak łatwo!
Cudny widok i moja brzózka na widoku i tylko… Wszystkiego dobrego Łukaszu.
Niech to zdjęcie drogi, będzie zdjęciem drogi do powrotu, na chwilę, na dzień, na…
Gdzie zaniosą cię nogi(bądż autko zawiezie),tam fotkę trzaśnij i daj pooglądać Pozdrawiamy.
Wszystkiego dobrego Łukaszu na nowej drodze… dzieki za miłe chwile pozdrowionka
miło było poznac łukaszu wysztkiego naj dzięki za miłe chwile chatka juz nie bedzie taka sama bez ciebie jeszcze raz wszytkiego naj pozdrawiamy
Ojcze Derektorze
jak gad oqrwieńczy jeszcze nie jedna droga przed nami
taaaaaak, to jak to teraz będzie w chałupie ? będzie można, czy nie będzie można … ?
ale w Hiltonie – to można …
a na cmentarzu nawet wypada … no i tradycja taka
Łukasz, jutro melduj do raportu, zdjecie ma być
Dzięki Przyjacielu za te wszystkie uśmiechnięte mordki i rzeszę naszych dzieciaków z obozów wędrownych, które poza Łupkowem świata teraz nie widzą. To Twoje pokolenie młodych bieszczadzkich Oqrwieńców:) Dzięki stokrotne za wszystkie słowa, dźwięki, dni, godziny i minuty z Tobą w Łupkowie – czekamy na znak, że znów jesteś w jakimś miejscu na ziemi, które już teraz się powinno na to cieszyć…:) Niech Ci nowa droga szeroką i łatwą będzie:)!
podpisuje sie calym sercem i zycze szczescia na nowej drodze zycia!
Ja również życzę Ci Łukasz wszystkiego dobrego.
Dziękuję za wszystkie niezapomniane dni w Łupkowie
Jacek z
Łukaszu, dzięki Ci za wszystko ! znajdź swoje miejsce ale o Końcu Świata nie zapominaj i odwiedź czasem. mam nadzieje- do zobaczenia !!! Pozdrawiamy !!! ps. dzięki za pomidorówkę i szarlotkę
” może się spotkamy gdzieś po kilku latach, może właśnie tutaj lub na końcu świata……”
„Gdzie nas powiedzie skrajem dróg, gzygzakowaty (jak gad) życia sznur…”
„Spotkamy się kiedyś u studni, takiej zwykłej, z kołowrotem…”
„On, cóż, włóczęga, niespokojny duch, z Onym można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko…”
„Podobno budujesz swój własny dom
W głębi pustyni.
Od życia nie chcesz już nic,
Lecz musiałeś zachować wspomnienia.
A Jane do dziś kosmyk włosów ma Twych
Wiem, że gdy dawałeś go jej
Myślałeś o tym by zwiać,
Lecz niełatwo jest zwiać…”
eno, jakie ostatnie? klisza się chyba w aparacie nie kończy !? szerokiej drogi ci życzę i szczęścia ty wiesz… ale ten oqrwieniec ma żyć !
bry! może mi ktoś wytłumaczyć co to takiego się stało, że Ojciec Dyrektor odchodzi (bo o ile dobrze zrozumiałem to odchodzi tak?)Naczelny Q dzięki za miłe chwile i za sadzonki 4listnych koniczynek!mają się dobrze i rosną na potęgę:)
Dzięki za wszystko, takiego Chatkowego tam już na pewno nie będzie…
Trzymaj się ciepło i czekamy na kolejne zdjęcie. Z innego końca świata?
P.S.
Wybacz, że ostatnio zniknąłem bez słowa, sytuacja awaryjna i mocno nerwowa.
Powodzenia stary i do zobaczenia!
Dziękuje! Powodzenia! Do zobaczenia! Gdzieś tam jeszcze…
I ja się przyłączę do podziękowań:
– za dach nad głową lub kawałek trawy na namiot,
– za pozytywną atmosferę,
– za wspaniałe muzyczne wieczory przy świecach,
– za wspólne święta i imprezę sylwestrową,
– za widoki nie do opisania,
– za rozmowy i porady,
– za możliwość pomocy Twojej wszechoqrwieńczej osobie,
– za zaufanie,
– za możliwość współtworzenia Oqrwieństwa i komentowania fotek na stronce,
– za to, że… jesteś i pewnie niedługo się gdzieś spotkamy…
Więcej „za” już nie pamiętam i wcale tego nie żałuję
Trzymam mocno kciukole za Cię Naczelny!
Wszystkiego dobrego Łukasz i spełnienia marzeń ….
Dziekujemy za niezapomniane dni w Łupkowie
Jacek Kuba
Hmm…. Jak to powiedzieć?????
Łuksza odejście lepsze niż zamążpójście!
– „za to, że… jesteś..”
– „za wspólne święta”
– „powrotu, na chwilę, na dzień, na…”
– „Wszystkiego dobrego Łukaszu na nowej drodze…”
A ja Ci mówię: żeby mi była z drewna!!!!!!
eeeeeeeeeee to jakis pryma aprilis oqurwienczy ze lukasz odchodzi a tak powaznie dzieki za wszytko ps. do zobaczenia gdzies tam trzym sie
Wszyscy wypisują za co dziękują, czego będą żałować że to koniec jakiejś tam ery; nowa droga życia ?
Jest nam niezmiernie miło że mogliśmy Ciebie Łukaszu poznać i to z jednej strony w tak wspaniałym
miejscu a z drugiej że nie spotyka się takich nietuzinkowych ludzi już wielu.
Czego można życzyć natomiast komuś kto kończy jeden a zaczyna inny etap w życiu – no nie wiem –
to chyba temat na dłuższą rozmowę może „na nowym miejscu” no i przy tym takim czerwonym co tam w
tym antałku przechowujesz. Jeszcze nie raz pewnie się spotkamy i Pogadamy, Pomuzykujemy,
Odchamimy i …no, Dzięki, Do zobaczenia (tylko nie zgiń gdzieś znowu na kilka lat).
…Cześć.