Mały,
zastanów się…., spod sosny w Biesy to jest taaaaki szmat drogi, że rzdko kiedy się udaje wogóle wyjść. No aale jak już tak się nabędziemy w tym Łupkowie, albo nałupiemy w tym Będzinie, to może chociaż na stacje albo do baru ruszymy.
No i Łukasza poszukamy
Ała! Jak pięknie.
No pięknie mam nadzieje że w ten weekend też tak będzie, jeszcze kilka dni i Biesy, sosna…
Mały,
zastanów się…., spod sosny w Biesy to jest taaaaki szmat drogi, że rzdko kiedy się udaje wogóle wyjść. No aale jak już tak się nabędziemy w tym Łupkowie, albo nałupiemy w tym Będzinie, to może chociaż na stacje albo do baru ruszymy.
No i Łukasza poszukamy
po zastanowieniu: nałupiemy w Łupkowie
bo gdzie jak nie na cmentarzu
W.