przesuń wajchę trochę ku wiośnie, za parę godziń już kwiecień, Lukasz please mister
marzec 30th, 2012 at 18:43
5
ojciec prezes:
za szeroko machnąłeś tym białym bo u mnie po kosteczki tego białego ale to wszystko prima aprilis, prawda?
kwiecień 1st, 2012 at 07:18
6
Maćko:
Ojcze Prezesie, czy te kosteczki to: młoteczek, kowadełko i strzemiączko?
kwiecień 1st, 2012 at 15:45
7
ojciec prezes:
Maćko, tak źle ze mną nie było w sobotę. Był to pion a nie poziom. Zatem uściślając po piszczele. I śniegu do ucha mi nie nawiało. Ale dzięki za troskę :).
kwiecień 2nd, 2012 at 05:20
8
Hipis aus Stettin:
Puk, puk. Tu Wiosna. Marzą mi się Bieszczady. Mogę przyjechać?
kwiecień 3rd, 2012 at 20:03
9
ojciec prezes:
wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty …
kwiecień 4th, 2012 at 05:35
10
Maćko:
Zima, zima,
Zima – ciągle Ty?
kwiecień 4th, 2012 at 07:04
11
Eeee....:
Nihil novi!
I za karę Zajączkowi ogonek przymarznie i nic, nic nie przyniesie w koszyczku!
kwiecień 6th, 2012 at 05:07
12
Hipis aus Stettin:
A pisankom się makijaże pozmywają i na świątecznym stole również nie będzie zbyt ciekawie…
Nie szkoda tego cukru pudru…
Hi,hi…….
Ależ złośliwiec jeden…
przesuń wajchę trochę ku wiośnie, za parę godziń już kwiecień, Lukasz please mister
za szeroko machnąłeś tym białym bo u mnie po kosteczki tego białego ale to wszystko prima aprilis, prawda?
Ojcze Prezesie, czy te kosteczki to: młoteczek, kowadełko i strzemiączko?
Maćko, tak źle ze mną nie było w sobotę. Był to pion a nie poziom. Zatem uściślając po piszczele. I śniegu do ucha mi nie nawiało. Ale dzięki za troskę :).
Puk, puk. Tu Wiosna. Marzą mi się Bieszczady. Mogę przyjechać?
wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty …
Zima, zima,
Zima – ciągle Ty?
Nihil novi!
I za karę Zajączkowi ogonek przymarznie i nic, nic nie przyniesie w koszyczku!
A pisankom się makijaże pozmywają i na świątecznym stole również nie będzie zbyt ciekawie…