no to dałeś po garach aż agrafki na płucach od zachwytów bolą
maj 28th, 2012 at 04:43
4
piotr igosia szczecin:
no to pojechałeś po bandzie
maj 28th, 2012 at 14:25
5
karolinka!:
a kto jest na tarasie? czyżbyś się spotkał z mistrzem rowerowym w relacji Urzędów-Łupków? Wiem, że urzędował;p ach no i na tym zdjęciu adres strony tak zacnie otaczają liście:p wzruszyłam się.
maj 29th, 2012 at 08:03
6
ojciec prezes:
…
maj 30th, 2012 at 03:38
7
Hipis aus Stettin:
I zabalował, bo nowej fotki nie widzę.
Ach ten Łupków. Czarna dziura i tyle
maj 30th, 2012 at 15:57
8
piotr igosia szczecin:
do hipisa dziura jak dziura ale jaka śliczna
maj 30th, 2012 at 17:57
9
Hipis aus Stettin:
W rzeczy samej…
Ehhh… Pojechał by człowiek odpocząć w cieniu Sosenki
maj 30th, 2012 at 20:12
10
ojciec prezes:
oqrwieńce podpindoliły mu aparat i tyle, a nie żadne tam „zabalował”
No toś mnie zranił…
Zranił na wskroś
Piękna fotka
Mój Ty Panie Jezu…
no to dałeś po garach aż agrafki na płucach od zachwytów bolą
no to pojechałeś po bandzie
a kto jest na tarasie? czyżbyś się spotkał z mistrzem rowerowym w relacji Urzędów-Łupków? Wiem, że urzędował;p ach no i na tym zdjęciu adres strony tak zacnie otaczają liście:p wzruszyłam się.
…
I zabalował, bo nowej fotki nie widzę.
Ach ten Łupków. Czarna dziura i tyle
do hipisa dziura jak dziura ale jaka śliczna
W rzeczy samej…
Ehhh… Pojechał by człowiek odpocząć w cieniu Sosenki
oqrwieńce podpindoliły mu aparat i tyle, a nie żadne tam „zabalował”
Cuda…cudenka…